Przepis na nalewkę z kolczaka obłączastego :
Ten popularny grzyb, wyrastający przeważnie gromadnie, uznawany jest za grzyb o walorach wspomagających funkcjonowanie organizmu, w szczególności układu nerwowego. Jest naturalnym lekarstwem, po który instynktownie sięga zwierzyna leśna, jeśli natura tak dba o siebie, to dlaczego człowiek nie miałby korzystać z jej dobrodziejstwa. Ponoć kolczak w swoim składzie posiada związki, które są stosowane w terapiach przeciwnowotworowych, jak również odpowiedzialne za wspomaganie odbudowy systemu nerwowego przy schorzeniach neurologicznych. Choroby Alzheimera, Parkinsona, SM, autyzm, są przypadłościami, o których się słyszy, że można wspomagać leczenie właśnie kolczakami.
Jak je przyrządzam? Zbieram przede wszystkim młode osobniki, które nie są łykowate, są mięsiste. Starsze owocniki są bardziej goryczkowe. Jeśli chodzi o kolce pod kapeluszem, to w młodych owocnikach są one krótkie, nabierają z wiekiem długości i zaczynają łatwo odpadać, ponadto starsze kolce stają się gorzkawe, dlatego należałoby je usunąć. Są wyśmienite, jako marynata, mrożę je, aby mieć zapas przez kilka miesięcy, a świeże dusze na masełku (dość krótko, aby nie wysuszyć) i są pyszne w jajecznicy, przypominają konsystencją nieco góralskie sery.
Jednak zawsze przy okazji robię trochę nalewki, która nie jest nalewka aromatyczną, zachwycającą smakiem, jest nalewką leczniczą, spożywam ją profilaktycznie w ilości około 15 ml dziennie przez kilka dni. Czy to coś daje? Myślę, że warto, bo jeśli wierzyć naukowcom, jest to wyjątkowo grzyb. Moc samej nalewki to ok. 70%, a po 2 latach jest jakby nieco przyjemniejsza w smaku. Może i którąś z partii doprawię nieco miodem?
Kiedy: lato, jesień.
Składniki - proporcje na ok. 2 garstki kolczaków:
- kolczaki obłączaste w ilości ok. 250 ml,
- 0,5 L spirytusu 95%,
- 0,175 L wody przegotowanej.
Sposób przygotowania:
- Kolczaki czyszczę i jeśli trzeba, to myję, jeśli mają dłuższe kolce, to je usuwam.
- Tnę na połówki, kilkanaście małych owocników zostawiam w całości, potem dodaję je do butelek, fajnie się prezentują w nalewce.
- Zalewam mieszanką ostudzonej wody przegotowanej i spirytusu. Czyli proporcje wyjdą: na 1 część grzybów ok. 3 części spirytusu rozcieńczonego do mocy ok. 70%.
- Słoik zakręcam szczelnie i na miesiąc daję w zacienione miejsce, już po kilku dniach kolczaki zaczną oddawać kolorek i to co najważniejsze.
- Grzyby mogą sobie pływać na początku, warto wstrząsać co jakiś czas, dla wymieszania.
- Po miesiącu zlewam nalewkę do butelek małych 200 ml, nalewki nie trzeba filtrować, do każdej butelki dodaję po kilka małych całych kolczaków, które dodają uroku.
- Spożywanie w ilości leczniczej, wspomagającej, ja piję po ok. 15 ml dziennie przez kilka dni.
Etykiety dedykowane na nalewkę z kolczaków znajdziesz tutaj :
Etykiety na nalewkę z kolczaka nr 311
Etykiety na nalewkę z kolczaka nr 511
Etykiety na nalewkę z kolczaka nr 711
Etykiety na nalewkę z kolczaka nr 911



